To co już za mną:

Sting like a bee.... Bzzz...

Sobota, 19 września 2015 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Przepalenie nóżek przed :) Ostatnie w tym sezonie ?! :) Ano chyba tak.. Bzz.. Jakoś tak, rok temu kończyłem sezon później...ale w tym są inne priorytety... Kupuję nowy rower. Do tego wypadek który był dokladnie dwa tygodnie temu daje mi się we znaki ciągle... Żebra nie dają spokoju, a żeby ruszyć szyją muszę się zmusić i uważać w którą dokładnie to stronę..

Jeździć jakoś idzie, ale szału ni ma... Zapomnij o pedałowaniu w stójce.. W siodle też boli z resztą... Jutro więc się trzeba zmusić ten ostatni raz i będzie po wszystkim! Aż mi się wierzyć, że ten sezon tak szybko przeminął. Jak sobie pomyślę, że niedługo trenażer......bzz....ale jeszcze półtora miesiąca :)

Dzisiaj jazda ze słuchawką w jednym uchu....bzzz...fajna sprawa kiedy masz dosłownie 4 mega motywujące cię piosenki...dwie hard a dwie dość wesołe... Pod górkę wyprzedzając jedną biegnącą panią w Zdunach "hop hop hop" dało nam wiele radości :D 

Kilka mocniejszych pociągnięć i już. W sumie niedługo, ale jakaś forma jest..o dziwo! przezwyciężyć ból (jak bul) i dać radę jutro rano.!
No pain no gain! Więc jutro...sting like a bee... ;)

cad: 81

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylwul

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]