To co już za mną:

Góry Górki Górecki z Tomaszem :)

Niedziela, 12 lipca 2015 · Komentarze(1)
Dzisiaj przy przepięknej pogodzie razem z Tomkiem udaliśmy się do Pieszyc - koło Biedry - by pośmigać po górkach. On pierwszy raz, ja już kolejny, bynajmniej nie pierwszy :) Założenie więc, że jadę z nim by nie było smutno podjeżdżać samemu bo i poziomy różne, ale fajny trening można zrobić i tak.

No to najpierw jedziemy na Bielawę, ale nieeee....zerwali asfalt... zawracamy i jedziemy na Przeł. Jugowską. Pierwsze podjazdy, fajnie mija, rozgrzeweczka. Do tego dołącza do nas jakiś starszy Pan i jest ciekawa rozmowa. Później zjeżdżamy, niestety sam zjazd katastrofalny, dziura na dziurze... Ale spoko, dalej lecimy na Nową Rudę i do granicy na Tłumaczow. Fotki, krótki nawrót i.....pierwszy podjazd który daje w kość bo ciągnie się całe 2km z nachyleniem ok 15%. Daliśmy radę! Tomek bez problemów spokojnie wjechał - szacun :) Zjazd do Radkowa i lecimy na Wolibórz i Jodłownik - ostatni na naszej trasie większy podjazd - bo jak to w górach po drodze wyrastały jakieś hopki :) Tam potrafiłem troche przycisnąć i pojechałem przed Tomaszem - by po drodze zrobić kilka fotek ;)

Później zjazd i przez Dzierżoniów do Pieszyc :) Koniec ! :D

Było bombowo, każdy podjazd mimo że wolniej - mijał mi szybciej. Po prostu przejechany trening w super atmosferze. Bardzo fajny. Pierwszy sprawdzian dla Tomka - zaliczony na 5 ! :) Będzie chleb z tej mąki ;)

Ja sam też zadowolony, dla mnie wyszedł spokojny długi trening w upale :) Tętno max chyba trochę przekłamane... :)

cad: 73

https://www.strava.com/activities/344668740


Na granicy Polska - Czechy :)


I Tomano na trasie ;)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

świetny komentarz do stwierdzenia "bez problemów wjechał" :)

TM 19:22 niedziela, 12 lipca 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa epobi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]