To co już za mną:

Ni ma nogi.

Środa, 25 lutego 2015 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km
Oj ni ma ni ma. Lewej albo prawej - może dzisiaj nawet dwóch.

Po wczorajszych harcach i świetnej jeździe + interwały - dzisiaj totalnie od samego początku treningu nogi nie chciały kręcić.
Ale jechałem dalej, bo mam plan :) Czując od początku dużą niemoc odpuściłem dzisiaj jakieś szarpanie - spokojna jazda w 95%.
Jeden skok był aby mocniejszy pod Wzgórze Joanny - gdzie jak na tak zamulone nogi wykręciłem czas 3 minuty na 1,2km średnie nachylenie 5%. Czyli straciłem aby 35s do mojego najlepszego wyniku, a aby zdobyć KOMa 49s. Oj jeszcze o niego powalczę nie jeden raz - pewnie już w marcu :)

Trasa praktycznie identyczna jak wczoraj, ale zamiast jechać drugiego kółka po górkach pojechalem 3x wzgórze joanny. Weszło trochę w nogi. Takie ubicie wczorajszego treningu wyszło nawet bardziej.

Jutro mam zaplanowaną siłkę i godzinę trenażera :) Znowu będzie bolało :x
Już się cieszę na następny regeneracyjny tydzień :D

cad: 80
przewyższenia: 652m


http://app.endomondo.com/workouts/477107271/179623...
https://www.strava.com/activities/259730903/

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

No witam. Ja też bardzo lubię jeździć na rowerku, ale może nie z takimi rezultatami. Choć dla mnie bardziej liczy sie przyjemność z jazdy niż wynik. Dziś krótka, nawet bardzo krótka trasa, bo tylko ok 39 km ze średnią 27,7. Na ogół mogę zrobić ok 100, ale już ze średnią ok 25km/h. Nie ma się czym chwalić. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że jeżdżę na trekkingu, a nie szosówce no i moja waga pozostawia wiele do życzenia, 103kg. Pewnie gdybym wsiadł na szosówke, wyniki byłyby lepsze. Ostatnio zacząłem jeździć w nocy. Ostatnio po takiej przejażdżce wróciłem do domu o 3 w nocy. Pozdrawiam

Gość 18:31 sobota, 22 sierpnia 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa scsie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]