Na luzaku
Niedziela, 20 lipca 2014
· Komentarze(0)
Pojechałem, dotarłem, pojeździłem, powalczyłem i wrócilem. Czyli po prostu trening z Interkolem :)
Nawet zdążyłem się trochę poobijać, trochę pościgać, trochę przycisnąć... Tak było.
Z założenia spokojny tlenik miał być, miał być na luzaku przejechany dystans i..... Tak było.
Teraz odpoczynek przed Zieleńcem. Jutro lekki rozjazd :)
I dzisiaj tak na luzaku poprawiony mój KOM na Wierzchowice UpHill pod kościółek - podjazd.
Jazda na kole Wojtkowi Kokosiowi i 28s szybciej niż najlepszy wynik który i tak należał do mnie.
Upał ! Wypite 5 bidonów izotoniku, pół butelki wody i tak ciągle się czułem niedopity.
cad: 85
przewyższenia: 387m
Nawet zdążyłem się trochę poobijać, trochę pościgać, trochę przycisnąć... Tak było.
Z założenia spokojny tlenik miał być, miał być na luzaku przejechany dystans i..... Tak było.
Teraz odpoczynek przed Zieleńcem. Jutro lekki rozjazd :)
I dzisiaj tak na luzaku poprawiony mój KOM na Wierzchowice UpHill pod kościółek - podjazd.
Jazda na kole Wojtkowi Kokosiowi i 28s szybciej niż najlepszy wynik który i tak należał do mnie.
Upał ! Wypite 5 bidonów izotoniku, pół butelki wody i tak ciągle się czułem niedopity.
cad: 85
przewyższenia: 387m