Góry moje ukochane...
Sobota, 22 marca 2014
· Komentarze(2)
Kategoria Ze zdjęciami, 50-100km
Ten dzień długo zapadnie mi w pamięci, ale to nie tylko za sprawą tytułu wpisu. Jednak kochane góry, góry moje ukochane - wy jesteście jak zdrowie, ten tylko się dowie, kto dawno się nie wspinał. Prawiidła wszelakie glosiły, że w pogodę tak zacną jak dnia dzisiejszego wybrać się trzeba do "Biedry" naszego. W Pieszycach on usytułowany, a jak pięknie w kolorach INTERKOLA pokolorowany.
Na żółto biedronka, bez kropek niestety, na żółto i Kriso w krótkich portkach leci nieugięty. Błażej na czarno, w długim rękawie - gotuje się na podjeździe, na każdym dziś prawie.
Jednak to Błażej dzisiaj pokazywał kto tutaj góruje i wszelkie wątpliwości dekonspiruje. Formę ma zacną, po tygodniu rege, ja jednak zajechany po tygodniu jazdy. Była to jazda na tyle już mocna, że odpowiedzieć na atak Blażeja - Frooma noga byłaby pomocna.
Tak oto przejechaliśmy Przełęcz Woliborską, Przełęcz Sokolą, Przełęcz Walimską i Przełęcz Jugowskąx2.. Za każdym razem Błażej skakał do przodu, ja zawsze próbowałem odpowiedzieć ale po ostatnich dniach byłem zbyt zmęczony, a nogi zamulone by zapier*alać.
Jednak jechalem swoim spokojnym w miarę "mocnym" tempem. :)
Jutro na spokojnie dzień zasłużonej przerwy, dobrze w sumie że padać ma deszcz :D
cad: 80
przewyższenia: 1924m
Kris na szczycie :)

Co z nami będzie, gdy znajdziemy się na zakręcie ? :) Przeł. Walimska

Przeł. Walimska cd. idzie zapiek...

Sesyjka na Przeł. Jugowskiej.

Na żółto biedronka, bez kropek niestety, na żółto i Kriso w krótkich portkach leci nieugięty. Błażej na czarno, w długim rękawie - gotuje się na podjeździe, na każdym dziś prawie.
Jednak to Błażej dzisiaj pokazywał kto tutaj góruje i wszelkie wątpliwości dekonspiruje. Formę ma zacną, po tygodniu rege, ja jednak zajechany po tygodniu jazdy. Była to jazda na tyle już mocna, że odpowiedzieć na atak Blażeja - Frooma noga byłaby pomocna.
Tak oto przejechaliśmy Przełęcz Woliborską, Przełęcz Sokolą, Przełęcz Walimską i Przełęcz Jugowskąx2.. Za każdym razem Błażej skakał do przodu, ja zawsze próbowałem odpowiedzieć ale po ostatnich dniach byłem zbyt zmęczony, a nogi zamulone by zapier*alać.
Jednak jechalem swoim spokojnym w miarę "mocnym" tempem. :)
Jutro na spokojnie dzień zasłużonej przerwy, dobrze w sumie że padać ma deszcz :D
cad: 80
przewyższenia: 1924m
Kris na szczycie :)

Co z nami będzie, gdy znajdziemy się na zakręcie ? :) Przeł. Walimska

Przeł. Walimska cd. idzie zapiek...

Sesyjka na Przeł. Jugowskiej.
