To co już za mną:

Riplej !

Czwartek, 27 lutego 2014 · Komentarze(1)
Kategoria Trenażer
Czytaj co było wczoraj, a będziesz wiedział czytelniku co bylo dzisiaj.

No znowu trenażer, znowu te same interwały przy których tętno szaleje, znowu piecze i brakuje tchu...
Czyli to co lubie...

Po prostu... To z miłości do roweru, to z pasji i zaangażowania... W końcu, to z uwielbienia do stawania na podium :)

caD: 87

Nóżka kręci :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

Tabata dzień po dniu?? To raczej sensu nie ma. Poczytaj trochę o tabacie, weź pod uwagę że to bardzo obciążająca jednostka, wykonując ją dzień po dniu nie osiągniesz zbyt wiele. Po pierwsze zaburzasz regenerację wczorajszego treningu, a po drugie wykonując drugi trening bez adaptacji pogłębiasz zmęczenie. Tabata raczej powinna być wykonana długo po zakończeniu bazy kiedy masz już za sobą kilka tygodni interwałów beztlenowych. Tak więc najpierw zajmij się VO2max, interwałami glikolitycznymi, a potem zabieraj się za tabatę.

maciej1986poznan 08:59 sobota, 1 marca 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa czaso

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]