Do Antonina czas z Bazylem w las. Interkollas
Niedziela, 10 listopada 2013
· Komentarze(1)
Kategoria 100-150km, Interkol, Mtb, Ze zdjęciami
Jak jedziemy w Bazylowe tereny to zawsze jest fajnie. W ciemno można bylo więc jechać za nim w las. Proste. Mati i Błażej obiecali przyjechać na MTB, Bazyl też pojawił się na przełajówce swojej i tak oto mieliśmy fajną ekipę na leśne wojaże.
Przyjechała też kawaleria i Grzegorz z Michałem na szosie, Przemo na mtb. Kawaleria zerwana na pierwszym lepszym wzniesieniu, na którym chciałem się tylko pobawić i zaatakowałem, a o dziwo zerwałem grupę. Został więc sam Interkol.
5 MTB vs 2 SZOSA. Przemo pojechał z szosowcami, a my skręcilismy w las na Antonin. Od tej chwili zaczęło się dziać fajnie.
Las wprawdzie to zupełnie nie moja bajka, ale Bazylowe tereny odpowiadały mi zdecydowanie i z chwili na chwilę czułem się pewniej. Gdy wjechaliśmy na rundę Bazyla naszym oczom ukazały się prawdziwe góry. Wzniesienia po 20%, które trzymają dość długo. 3 ostre i długie hopy. Bardzo szerokie, fajne na wyścig, do wyprzedzania, dalej to raptem 2-3 zakręty i delikatny slalom między drzewami z dobrze widoczną i wyprofilowaną już ścieżką. Coś dla mnie.
Zrobiliśmy 3 okrążenia, z czego był czas żeby się pośmiać z gleby Błażeja {koło do centry i pedał do wyprostowania}, żeby pogadać i się zmęczyć.! Ta trasa na wyscigu dałaby ostro w kość i na pewno nie będzie faworyzować aż tak znacznie lepiej jeżdżących technicznie w lesie.
Po wyjeździe z lasu wjeżdżamy do lasu i tak do Czarnegolasu :D Później szosą do Odolanowa, gdzie trochę podkręciłem tempo i zaatakowałem na tablicę, ale Błażej usiadł mi na koło i wygrał :]
Super trening, dobra zabawa, jeszcze lepsze leśne towarzystwo?: Bazyl, Mati, Błażej i moja skromna osoba :)
przewyższenia: 404m
max % podjazdu: 20%
Grupa leśna Interkolu 10.11.2013
I takie tam o słoneczko i chmurka :)
/1796231
Przyjechała też kawaleria i Grzegorz z Michałem na szosie, Przemo na mtb. Kawaleria zerwana na pierwszym lepszym wzniesieniu, na którym chciałem się tylko pobawić i zaatakowałem, a o dziwo zerwałem grupę. Został więc sam Interkol.
5 MTB vs 2 SZOSA. Przemo pojechał z szosowcami, a my skręcilismy w las na Antonin. Od tej chwili zaczęło się dziać fajnie.
Las wprawdzie to zupełnie nie moja bajka, ale Bazylowe tereny odpowiadały mi zdecydowanie i z chwili na chwilę czułem się pewniej. Gdy wjechaliśmy na rundę Bazyla naszym oczom ukazały się prawdziwe góry. Wzniesienia po 20%, które trzymają dość długo. 3 ostre i długie hopy. Bardzo szerokie, fajne na wyścig, do wyprzedzania, dalej to raptem 2-3 zakręty i delikatny slalom między drzewami z dobrze widoczną i wyprofilowaną już ścieżką. Coś dla mnie.
Zrobiliśmy 3 okrążenia, z czego był czas żeby się pośmiać z gleby Błażeja {koło do centry i pedał do wyprostowania}, żeby pogadać i się zmęczyć.! Ta trasa na wyscigu dałaby ostro w kość i na pewno nie będzie faworyzować aż tak znacznie lepiej jeżdżących technicznie w lesie.
Po wyjeździe z lasu wjeżdżamy do lasu i tak do Czarnegolasu :D Później szosą do Odolanowa, gdzie trochę podkręciłem tempo i zaatakowałem na tablicę, ale Błażej usiadł mi na koło i wygrał :]
Super trening, dobra zabawa, jeszcze lepsze leśne towarzystwo?: Bazyl, Mati, Błażej i moja skromna osoba :)
przewyższenia: 404m
max % podjazdu: 20%
Grupa leśna Interkolu 10.11.2013
I takie tam o słoneczko i chmurka :)
/1796231