To co już za mną:

Koniec Visionów - tsunami!

Czwartek, 26 września 2013 · Komentarze(0)
Visiony odłożone na bok. Jesienno-zimową porę Specek będzie wożony na pancernych cosmicach elite :) Toporniejsze od kółek fsa, ale od tego one są - od tego są one.

Będę może przynudzał z dnia na dzień bardziej, ale trasa praktycznie w tygodniu nie będzie inna niż Krotoszyn - Milicz - Sulmierzyce - Krotoszn.

Dzisiaj piździło jak za cara na sybirze. Masakra, już typowo ciepłe jesienne ciuszki obowiązkowe. Niedługo i pewnie będzie trzeba zakładać ochraniacze na stopy - długie rękawiczki już poszły w ruch + obowiązkowo nogawki.

No bo chyba nikt by nie chciał teraz przemarznąć czy też nawet aż jeszcze tylko zmoknąć. Zaraz po wyjeździe zacząłem myśleć o gorącej herbacie z miodem w domu :o Izo też był dzisiaj jakiś zimny.

cad: 89

Przy wyjeździe z Krotoszyna zastało mnie coś niesłychanego... tsunami!
Iście zajebiście, ale przez chwilę się nieźle zastanawiałem czy jechać w to piekiełko. Na początek jednak jak mały japoński turysta zrobiłem fotkę :)


A później jeszcze drugą :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]