To co już za mną:

Wpisy archiwalne w kategorii

Trenażer

Dystans całkowity:20064.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:649:54
Średnia prędkość:30.83 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:200 (158 %)
Maks. tętno średnie:173 (86 %)
Suma kalorii:427445 kcal
Liczba aktywności:535
Średnio na aktywność:37.50 km i 1h 13m
Więcej statystyk

Trenażer

Sobota, 9 stycznia 2016 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Godzina trenażera. Choć za oknem piękne słonce to nie ma dzisiaj możliwości wyjścia na dwór. Jutro za to widzę po prognozach - obowiązkowo trzeba będzie na jakieś 3h się przejechać :)

Treningi pod 2016 uważam za rozpoczęte :) Na spokojnie, w zeszłym roku mocno przesadziłem i kwiecień/maj miałem tyły przez zmęczenie.

cad: 90

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Czy warto ? Mało, czy więcej?

Środa, 6 stycznia 2016 · Komentarze(0)
Oto jest pytanie.

Ostatnio jakby mniej roweru. Biegam, jeżdżę i latam wszędzie tam gdzie chcę być, a najbardziej na tym cierpi rower. Jedynym plusem jest fakt, że rower nie walnie o to żadnego focha. Nigdy.. Trzeba za tym podliczyć (jedynie w swojej głowie) plusy dodatnie i plusy ujemne. Bo nic nie jest czarne albo białe i co za tym idzie, nie można tak sobie po prostu wybrać. Ostatni czas jest wywrócony do góry nogami, nic (mimo że wydaje się zupełnie inaczej) nie jest poukładane tak jakbym chciał, w powietrzu jak najbardziej czuć luz, ale w głowie troszkę nerwowo - wciąż jednak pozytywnie. I może nie nerwowo, ale niepewnie. Bo kto jest pewny co mu przyniesie jutro ? Patrzę sobie na moje puchary z 2015 i chciałbym co najmniej powtórzyć te sukcesy, niektóre wyniki poprawić. Po moim wypadku z września, można napisać, że szczęśliwym wypadku z września, nachodzi refleksja czy warto tak się katować i nie mieć prawie życia. Czy trenować, ścigać się i to życie ryzykować. Jednak dopóki nie ma sytuacji, które mnie będą stopować w życiu rowerowym, jeździć będę dalej tak samo. Trzeba robić swoje. Bawić się jazdą. I jeszcze ważne pytanie, na które koniecznie trzeba sobie samemu odpowiedzieć......

Tylko co / kto może być powodem rezygnacji / ograniczenia roweru ? I czy warto ?!

Dzisiaj imieniny Kacpra. Chrześniaka :) Najpierw więc małe święto, później krótki wyjazd i powrót, zabawa i rower. Sobota wedle prognozy pogody zapowiada się rowerowa na zewnątrz. Ciekawe czy będą ku temu warunki. Ja tam już czekam na wiosnę, wyjazdy w góry, wyścigi, może znów katowanie Przeł. Jugowskiej. Na scotta z visionami. Na słońce i +20*C. A więcej napisać nie mogę :D Jedynie, że chciałbym aby wystarczyło mi na wszystko czasu i urlopu :) Aaaaaa jutro po pracy znowu trenażer ! Piątek spokojny, może piwko, sobota z pewnością coś dłużej :)

Co by się nie działo: "stay positive" :)



Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

W Nowy Rok :) Sprzedam !!!

Piątek, 1 stycznia 2016 · Komentarze(0)
W Nowy Rok, po przepięknym Sylwestrze, należało pokręcić godzinkę by się rozruszać i zacząć kolejny rozdział mojego życia.

Podczas gdy wszystko się układa i jest dobrze.....zawsze się zastanawiam kiedy to pieprznie. Boję się cholernie, ale do tej pory, jeszcze półtora miesiąca temu.. nigdy bym nie pomyślał. Ale jest dobrze, przyszła dobra zmiana, więc damy radę :)

Ps. Sprzedam auto Mazda 3, diesel 1.6, 2007r  http://otomoto.pl/oferta/mazda-3-bezwypadkowy-gara...

cad: 86

Moje zdobycze roku 2015 :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Trenażer bo deszcz.

Niedziela, 29 listopada 2015 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Chłopaki ostro katują las w Topoli, a ja trenażer. Coś czuję baty za tydzień na wyścigu, ale nie poddam się do samej mety ;)
A musiałbym się postarać i dobrze wypaść :) Dlatego dzisiaj dość dużo interwałów, bo trasa w Topoli oprócz tego, że cholernie trudna technicznie - ciasno, kręto i szybko....to najeżona krótkimi hopami które czasem aż trudno przepchnąć...

Będzie ból, ale będzie też fajnie...mam ambicje...ale na ile przyniosą one rezultat :)


cad: 85

Taka jazda dzisiaj w doborowym towarzystwie ze spinningu :D

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Trenażer

Niedziela, 22 listopada 2015 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Kolejna spokojna sesyja trenażerowa :] Coraz fajniej się kręci :)

Z nowym ręczniczkiem, dość miękkim, który nie śrupie mi czoła ! Ohh.. Poprzednie ręczniki sprawiały, że po każdej kolejnej jeździe miałem czerwone czoło i mega piekło. Tak, wyglądało to tak jakbym się wycierał papierem ściernym. Ale nie tym razem. Mięciutki ręcznik idealnie się spasował z moim czołem. Zbiera wodę jak szalony ;)

Jutro basen :)

cad: 87

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)