Trenażerowe odreagowanie rzeczywistości...
Środa, 9 stycznia 2013
· Komentarze(2)
Kategoria Trenażer
Z dnia na dzień pracy w pracy coraz więcej.. Masakra jakaś :/
Księgowość jest fajna, ale nie na zakończenie roku i miesiąca gdy robi się sterta zaległości, że najlepiej to bym w swoim biurze musiał zamieszkać..
Po pracy jeszcze zaliczyłem fryzjerkę, później obiad i oczywiście trenażer.. Wypadałoby teraz znowu pisać pracę licenjacką, zostalo z pierwszego rozdzialu jakeś ok 10s do napisania teoretycznych pierdół.. Później się dopiero jeszcze zaczną schody ;) Pożyjemy zobaczymy :]
Dzisiaj kilka interwałów już zaliczonych, oczywiście nie przesadzalem mając w pamięci chorobę, która jeszcze nie pozwala o sobie zapomnieć przez ciągnący się kaszel..
cad: 87
Waleczna Therese..
Księgowość jest fajna, ale nie na zakończenie roku i miesiąca gdy robi się sterta zaległości, że najlepiej to bym w swoim biurze musiał zamieszkać..
Po pracy jeszcze zaliczyłem fryzjerkę, później obiad i oczywiście trenażer.. Wypadałoby teraz znowu pisać pracę licenjacką, zostalo z pierwszego rozdzialu jakeś ok 10s do napisania teoretycznych pierdół.. Później się dopiero jeszcze zaczną schody ;) Pożyjemy zobaczymy :]
Dzisiaj kilka interwałów już zaliczonych, oczywiście nie przesadzalem mając w pamięci chorobę, która jeszcze nie pozwala o sobie zapomnieć przez ciągnący się kaszel..
cad: 87
Waleczna Therese..