Jestem mega zadowolony.. Forma jest bardzo dobra :)
Najpierw z wiatrem do Ostrowa, później spotkanie na rynku z grupą jakoś 10 kolarzy i wybór trasy. Wybór padł na górki czyli Grabów, Mikstat, Ostrzeszów i Kobyla Góra :) Jakoś dziwnie przypadały mi zmiany na podjazdach to dokręcałem dość mocno, ale i tak te mendy wyskakiwały mi zza pleców.. Później gdy tempo troszkę spadło bo czekaliśmy za tymi co zostali ja sobie sam skakałem na górkach bo tak było w planie :)
Ostatnie 20km ostro pod wiatr, ale prędkość nie spadała raczej poniżej 30km/h z tendencją zwyżkową, no i też tętno nawet spokojne ;) Dzisiejszy max wyciągnięty jak próbowałem poprawić atak który przypuścili koledzy na mnie po mojej zmianie.. Utrzymałem im koła ale później odjechali... :p
No i jeszcze co najbardziej cieszy, dałem radę na finiszu na tablicę w Odolanowie. Nie zostałem, a przyjechałem drugi gdyż znowu prowadziłem i wyskoczyli mi zza pleców, więc forma jest świetna, udało się dojechać i nawet poprawić ;)
Świetny trening przed Trzebnickim maratonem no i też Radkowem.. ;)) cad:85
Migdal + forma taka jakiej jeszcze nigdy nie było, aż jestem ciekawy jak wypadnę ;) Nie celują w żadne miejsce bo nie wiem, w którym rzędzie się stawiać totalnia w porównaniu do innych...
Virenque + No trening wyszedł świetny, zaciągi po góre, sprinty itd. Jedynie co to obawiam się, że nie będę miał kompanów na trasie, a to samo z siebie zabije wynik.. No i u siebie piszesz, że brak szybkości masz itp. a ja myślę, że mam tą szybkość, siłę i wytrzymałość też, ale ciekaw jestem czy to wystarczy powiedzmy na Ciebie, czy moja dobra forma czasem nie równa się gorszej formie Twojej.. ;))
Ale jedno jest dobre, w głowie się poukładało, wiem że w porównaniu do swoich interkolowych kolegów, mogę walczyć z najlepszymi jak równy z równym.. I wiem, że mogę zostawiać, atakować i gonić w razie potrzeby.. ! :)