To co już za mną:

Niestety trenażer... Pierwszy wyścig!

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Mimo pięknej pogody za oknem brak czasu :/ 2h dało się wysupłać, ale tylko w domu bo tylko się przebieram i uciekam, a tak to za dużo czasu by uciekło na ubieranie, wychodzenie, wchodzenie przebieranie się ze wszystkich ciuchów etc etc..

Piękny trening za to wyszedł.. 3 interwały zafundowane, ale to takie, że czuję nogi dość solidnie.. 1x to był "luz" i mimo sporej mocy włożonej w wysiłek nie odczuwałem jakoś tego bardzo, później 2x i 3x to było tylko ciężej, przy tej samej prędkości wyższe pulsy trochę i tak po prostu bardziej piekło.. ;)

cad:88

za tydzień w niedziele pierwszy wyścig [5km czasówka - prolog INterkol'u] :)
w zeszłym roku 2,5 km pod mega mocny wiatr, nawrót i powrót z wiatrem i wyszło 8m 27s :) [zwycięzca kategorii 7m 37s]
mam nadzieję w tym roku przy podobnych warunkach zejść grubo poniżej 8m.. najbardziej zadowalałoby mnie 7:40s

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa przet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]