To co już za mną:

Odpoczynkowa jazda :)

Środa, 15 lutego 2012 · Komentarze(2)
Kategoria Trenażer
Godzinna jazda w dolnej granicy tlenu i nawet poniżej.. Taka jazda bardzo denerwuje, nic nie robisz aby kręcisz, nawet eurosport nie pomógł..

Aaaa swój wyjazd na szosę jeszcze na jakiś czas muszę "troszkę" odłożyć bo napadało śniegu :] Ogólnie za oknem w końcu zrobiło się zimowo :)

Oby to był ostatni śnieg w tym sezonie zimowym :]
Boję się, że niedługo trenażer da mi się we znaki i zniszczy głowę ^^ Bo w sumie mimo powrotnego bumu i wielkich chęci, coraz trudniej przychodzi to kręcenie :]
Ale jak to mówi hardcorowy koksu - lipy nie ma, nie ma opierdalania się - więc jedziemy dalej! :)

A co do 20 tyś km w tym roku Conrad... Średnio realne chyba.. Bo dziennie musiałbym śmigać średnio jakieś 55km :p
No ale zobaczymy.. jednak nie całkowity dystans jest w tym roku priorytetem, a super dyspozycja w sezonie i na maratonach :]

Pozdro ! :)

cad:91

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(2)

Komentarze (2)

Niestety jestem tylko człowiekiem :p

Choć muszę przyznać, że na jutrzejszy trening się cieszę bo 2h z ćwiczeniami, które akurat lubię i mimo, że czasem się nie chce już to robię je z przyjemnością :D

kris91 22:42 środa, 15 lutego 2012

No w końcu Cię ten trenażer zaczął męczyć psychicznie, już myślałem, że coś z Tobą nie tak :D

Virenque 19:06 środa, 15 lutego 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]