To co już za mną:

Basen :(( Odpowiedź z reklamacji roweru !

Wtorek, 31 stycznia 2012 · Komentarze(3)
Pierwszy konkret po 2 tygodniach !

Reklamacja uwzględniona, widelec zostanie wymieniony. Pod pękniętym lakierem kryło się delikatne, aczkolwiek niebezpieczne pęknięcie na łączeniu karbonu z rurą aluminiową..
Tak mi mówiono, że gdybym być może jeszcze raz pojechał na trening i wpadł w jakąś dziurę zaliczyłbym asfalt twarzą...

Dobrze, że zauważyłem to pęknięcie.. Szkoda aby że wzięli cały rower, bo cała sprawa być może przedłuży się o kolejne 2 tygodnie z tego względu, że "pepiki" na magazynie mogą nie mieć dla mnie widelca i będzie go trzeba ściągać z USA..

Wrr.. Bo mam ponoć rzadką i długą ramę.. Takich setów jak mój jest mało w produkcji :-|

Więc na zapas wykupiłem kolejny karnet basenu :( Cholera jasna.. Coś czuję, że forma jednak nie będzie wymarzona w tym roku :(( A tak dobrze się wszystko układało.. Nie pochorowałem się zimą, ale rower zabrali :(

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)

Komentarze (3)

Pomyśł Krzysiek, że lepiej być zdrowym i pływać sobie na basenie, niż z połamanymi rekami i bez zębów w kwietniu siedzieć przed TV... Aż strach myśleć co by było gdyby taki widlec pękł... AMBA.

arturswider 10:19 czwartek, 2 lutego 2012

Co do tej formy to dramatyzuj tak. Najważniejsze że jesteś zdrowy, i możesz inną aktywność uprawiać. Ja przy tych mrozach powiedziałem że nie będę ryzykował, i głównie teraz tylko pływam, bo i kontuzji się małej nabawiłem i nie jestem takim pesymista.
Akurat przyjdzie ci widelczyk, poprawi się pogoda i będzie jak znalazł. A swoją drogą uważam że ludzie "ambitniej" jeżdżący powinni mieć drugi rower tak na wszelki wypadek. Tak że pokombinuj:)

Kowalskivp 20:28 wtorek, 31 stycznia 2012

Jak pech to pech. Zawsze coś człowieka zaskoczy, nawet jak sobie wszystko dobrze zaplanuje. Trzymaj się!

completny 16:25 wtorek, 31 stycznia 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa edyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]