Wnerwiający miliard kamyczków ciąg dalszy - forma ? :(
Piątek, 23 września 2011
· Komentarze(1)
Kategoria 0-50km
Pojechałem dzisiaj celowo w przeciwny kierunek niż zawsze bo "na południu" porobili asfalt milardem kamyczków, więc jazda na północ miała mi zagwarantować długi, spokojny trening bez przygód - Koźmin wlkp. i Borek wlkp. i miałem nadzieje ,że przejadę bez problemów cały dystans.. Ale nie ! Jakby się uwzięli.. po 20km zaczęły się łaty z miliardów kamyczków klejących się do opony, obstukujących ramę.. No to wróciłem, aż mi się odechciało dalej jechać.. Wolałem zawrócić i oszczędzić opony niż znowu się wneerwiać dalej znowu...
i jeszcze pytanie.... gdzie ta forma ? :( brak większej chęci do jazdy już..
cad: 89
Pojechałem dzisiaj z mp3 w uszach.. Piosenka ,która się przewijała co jakiś czas ,a na okrągło jej teraz słucham:
i jeszcze pytanie.... gdzie ta forma ? :( brak większej chęci do jazdy już..
cad: 89
Pojechałem dzisiaj z mp3 w uszach.. Piosenka ,która się przewijała co jakiś czas ,a na okrągło jej teraz słucham: