Noga dzisiaj nie kręciła.. masakra..
Niedziela, 24 lipca 2011
· Komentarze(1)
Dzisiaj do Ostrowa na trening na ryneczku gdzie spotkało się koło 20 kolarzy.
Od początku mocne tempo ok 40km/h. Trasę z tego co się po kilkunastu km dowiedziałem jaką jadą to ciągle oddalanie się od Krotoszyna więc postanowiłem zawrócić wraz z 3 innymi kolegami.
Później do Krotoszyna sam z Ostrowa. Głodny jak cholera..
Pod Biadkami po drodze dogonił mnie pan Zaradny , z którym chwilę porozmawiałem i pojechał do domu...
No ale dzisiaj pokutowałem za praktycznie nic nie zjedzenie przed treningiem. Nie było z czego dołożyć i po kilku km. bardzo osłabłem.. Powrót 30km pod wiatr.
cad:89
Od początku mocne tempo ok 40km/h. Trasę z tego co się po kilkunastu km dowiedziałem jaką jadą to ciągle oddalanie się od Krotoszyna więc postanowiłem zawrócić wraz z 3 innymi kolegami.
Później do Krotoszyna sam z Ostrowa. Głodny jak cholera..
Pod Biadkami po drodze dogonił mnie pan Zaradny , z którym chwilę porozmawiałem i pojechał do domu...
No ale dzisiaj pokutowałem za praktycznie nic nie zjedzenie przed treningiem. Nie było z czego dołożyć i po kilku km. bardzo osłabłem.. Powrót 30km pod wiatr.
cad:89