Wreszcie na szosie..
Sobota, 22 maja 2010
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Niestety po ostatnich dniach z trenażerem noga była bardzo ciężka i postanowiłem pojechać lżej :) Udało mi się przejechać cały dystans bez deszczu..
Miałem dwa przystanki.. na sprawy wiadome :p
Po drodze spotkałem jednego kolarza w stroju żółtym mroz
kadencja:83
Miałem dwa przystanki.. na sprawy wiadome :p
Po drodze spotkałem jednego kolarza w stroju żółtym mroz
kadencja:83