Pieszyce, Nowa Ruda... Góry :)
Sobota, 16 lutego 2019
· Komentarze(0)
Kategoria 100-150km, Ze zdjęciami
Pierwsze góry w 2019 roku. Pierwsze ciepło w 2019 roku. Ale kiedy połączysz to w lutym to nie wychodzi wcale taka wiosna.
Podjazd na Przeł. Jugowską pierwszy raz od dawna, pierwszy raz w sumie od.... sierpnia rowerowo w górach.. Poszło spoko. Zakręt za zakrętem i kręciło się coraz lepiej. Niestety z każdym było także coraz zimniej. Na dole 13*C, a do góry 4*C. Upał! Ubrałem na siebie trzy ciepłe warstwy i kamizelkę a i tak na zjeździe zamarzałem. Zjazd był też dłuższy niż zwykle - bardzo ostrożny i powolny, oblodzony gdzieniegdzie. Drugi podjazd poszedł całkiem lepiej. Trzeci tylko w połowie w pogodni za Czesiulkiem. Nie dałem rady, bo mi odcięło nagle prąd.
Okazało się że na drugą stronę zjazdu nie ma. Kilka centymetrów pokrywy lodowej. Zjezdżamy w stronę Pieszyc, przychodzi mi na myśl "to do Nowej Rudy główną jedziemy, go!" Umarłem na podjeździe, odcięło mi prąd, bomba nie z tej ziemi... Po drodze sklep: bułka, kabanos, wafelek... do rynku w Nowej Rudzie zjazd i coffee break.
Później jak nowo narodzony podjechałem do Jodłowników i przez Dzierżoniów do Pieszyc. :)
cad: xD
Przed Nową Rudą :) Może to nie Alpy, ale też jest fajnie :)
![](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/52602912_571001376736413_4877398267593228288_n.jpg?_nc_cat=110&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=193acdbdfb6dce5f2b5b32b09b51b7db&oe=5D287AD3)
Przeł Jugowska troszeczkę oblodzona...
![](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/52644992_571118703391347_5459740062780489728_n.jpg?_nc_cat=107&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=112ec2cb6ea84730b33674bde3277071&oe=5CDA39F8)
No i tyle szczęścia sobie sprawiliśmy na ryneczku :)
![](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/52920379_571002936736257_2738002519752966144_n.jpg?_nc_cat=100&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=c9b7adf0b23644660cb9c09b9adb3e64&oe=5D28B057)
Podjazd na Przeł. Jugowską pierwszy raz od dawna, pierwszy raz w sumie od.... sierpnia rowerowo w górach.. Poszło spoko. Zakręt za zakrętem i kręciło się coraz lepiej. Niestety z każdym było także coraz zimniej. Na dole 13*C, a do góry 4*C. Upał! Ubrałem na siebie trzy ciepłe warstwy i kamizelkę a i tak na zjeździe zamarzałem. Zjazd był też dłuższy niż zwykle - bardzo ostrożny i powolny, oblodzony gdzieniegdzie. Drugi podjazd poszedł całkiem lepiej. Trzeci tylko w połowie w pogodni za Czesiulkiem. Nie dałem rady, bo mi odcięło nagle prąd.
Okazało się że na drugą stronę zjazdu nie ma. Kilka centymetrów pokrywy lodowej. Zjezdżamy w stronę Pieszyc, przychodzi mi na myśl "to do Nowej Rudy główną jedziemy, go!" Umarłem na podjeździe, odcięło mi prąd, bomba nie z tej ziemi... Po drodze sklep: bułka, kabanos, wafelek... do rynku w Nowej Rudzie zjazd i coffee break.
Później jak nowo narodzony podjechałem do Jodłowników i przez Dzierżoniów do Pieszyc. :)
cad: xD
Przed Nową Rudą :) Może to nie Alpy, ale też jest fajnie :)
![](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/52602912_571001376736413_4877398267593228288_n.jpg?_nc_cat=110&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=193acdbdfb6dce5f2b5b32b09b51b7db&oe=5D287AD3)
Przeł Jugowska troszeczkę oblodzona...
![](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/52644992_571118703391347_5459740062780489728_n.jpg?_nc_cat=107&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=112ec2cb6ea84730b33674bde3277071&oe=5CDA39F8)
No i tyle szczęścia sobie sprawiliśmy na ryneczku :)
![](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/52920379_571002936736257_2738002519752966144_n.jpg?_nc_cat=100&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=c9b7adf0b23644660cb9c09b9adb3e64&oe=5D28B057)