ITT Sieroszewice 2018 OTR Interkol
Niedziela, 24 czerwca 2018
· Komentarze(0)
Dzisiaj stanąłem na stracie Czasóweczki organizowanej przez nasz klub OTR Interkol w Sieroszewicach należącej do cyklu Road Maraton.
Obstawa standardowo zacna, bardzo mocne konie się stawiły na swoich czasowych rumakach. Ja jadąc nawet bez lemondki starałem się dzielnie stawiać czoła bardzo mocnemu wietrzysku. W miarę wypoczęty, nogi jakoś na rozgrzewce kręciły, dość szybko wchodziłem na wysokie tętno.
Standardowo jednak najwięcej było rozmów, śmiechów, zdjęć i po prostu fajnie spędzonego czasu w dobrym towarzystwie :)
Jak ja nie lubię czasówek to chyba wie każdy w okolicy. Nie lubię i chyba nie umiem ich jeździć. Co się rozgrzeję to już koniec wyścigu. No cóż, wykręciłem 6 czas w kategorii wiekowej. Jadąc jednak bez lemondki ponoć trochę tracę czasu do tych co na specjalistycznych rowerach.
Ogólnie humor jest, formy nie ma, jest fajnie :D
cad: 81
Na ten czas jedyne zdjęcie z dzisiejszej ITT :D
Obstawa standardowo zacna, bardzo mocne konie się stawiły na swoich czasowych rumakach. Ja jadąc nawet bez lemondki starałem się dzielnie stawiać czoła bardzo mocnemu wietrzysku. W miarę wypoczęty, nogi jakoś na rozgrzewce kręciły, dość szybko wchodziłem na wysokie tętno.
Standardowo jednak najwięcej było rozmów, śmiechów, zdjęć i po prostu fajnie spędzonego czasu w dobrym towarzystwie :)
Jak ja nie lubię czasówek to chyba wie każdy w okolicy. Nie lubię i chyba nie umiem ich jeździć. Co się rozgrzeję to już koniec wyścigu. No cóż, wykręciłem 6 czas w kategorii wiekowej. Jadąc jednak bez lemondki ponoć trochę tracę czasu do tych co na specjalistycznych rowerach.
Ogólnie humor jest, formy nie ma, jest fajnie :D
cad: 81
Na ten czas jedyne zdjęcie z dzisiejszej ITT :D