To co już za mną:

Spinning

Środa, 20 grudnia 2017 · Komentarze(2)
Dzisiaj najpierw chwila po mieście samochodem i załatwianie ostatnich przedświątecznych rzeczy, a później od razu na trening z Alą.

Polubiłem na nowo ten rodzaj aktywności, bardzo fajna prowadząca Alicja - polecam. Podczas treningu nawet znalazł się czas na ćwiczenia brzucha co zdecydowanie bolało bardziej niż nogi :)

Później jeszcze godzinka siłowni i do domu.

Jest moc! :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(2)

Komentarze (2)

Spoko spoko, niczego nie zaniedbuje! :)

kris91 18:19 czwartek, 21 grudnia 2017

Samą "mocą" daleko nie zajedziesz. Proszę, przemyśl to..

Gość 16:08 czwartek, 21 grudnia 2017
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa taros

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]