To co już za mną:

Nieplanowane najlepsze :)

Środa, 10 maja 2017 · Komentarze(0)
Wiesz, że chcesz zrobić trening.. Nie za długi, nie za krótki.. Chcesz jechać trochę inaczej niż zwykle....no i wychodzą kilometry nie wiadomo skąd.. Myślałem że kilometrów będzie jakieś 30 mniej... no może 20 mniej... ale było jednak więcej.

Jechało się super. Najpierw pod mocny wiatr. Jakieś 40-45km zanim dojechałem do górek to się musiałem bić z wmordewindem... Później kilka hopek, Aśka i powrót tą samą drogą... Niby z wiatrem w plecy... Ale już było zimno... Słońce zaszło... No a patrząc w sumie na maraton w Nowogardzie to upał w ..... no.. :)

Ogólnie jechało mi się lepiej niż wygląda to choćby po średniej :) Nie patrzyłem w ogóle na licznik. Myślałem jednak, że ogólnie wyjdzie szybciej. Czułem się dzisiaj świeżutki. :)

cad: 86

Peleton po starcie w Leśnicy :)


Pierwszy atak na wyścigu :) Wiedziałem, że będą fajne fotki :)


Niestety nikt nie chciał odpuścić... Ale najważniejsza była zabawa :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa azega

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]