To co już za mną:

Ah jak przyjemnie :)

Wtorek, 4 kwietnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
W końcu można zrobić po pracy normalny trening o normalnej długości..

Dzisiaj jechało się całkiem przyjemnie, najpierw grzało słonko i wiał wiatr w plecy, by później po nawrotce wiać w twarz - no ale takie uroki tego sportu :) Niestety przy zachodzacym słońcu obniżała się także temperatura, ale to akurat jakby stanowiło najmniejszy problem :)

Fajnych kilka sprintów weszło, kilka bardzo mocno... ale nie ma co szaleć, w końcu w niedzielę kolejny wyścig w Sobótce :)

caD: 84

Jest pierwsza kolarska opalenizna tego roku :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zoneg

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]