Nie ma lipy już...
Czwartek, 16 marca 2017
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Wczoraj piękna pogoda, widoczki, ale mało czasu.....
Dziś chmury, chłodniej, ale czasu jakby więcej... o całe 25minut! Po pierwsze mogłem wcześniej wyjść a po drugie kolejną minutę później dopiero zachodziło słońce...
Co by tu napisać ? Że zapierdzielałem jak dziki by tylko zdążyć przed zmierzchem ? Ze było na tyle fajnie, że z chęcią to bym po pracy jutro powtórzył, ale chyba zostanie jedynie trenażer bo ma padać deszcz jutro po południu... Dziś kilka interwałów mocnych, dwa sprinty... Jak szybko to szybko :)
Ogólnie sympatycznie, rowerek czyściutki, cichutki i wyregulowany. :) Kalendarz startów już jest. Teraz tylko formy szukać :)
Czy lampka czerwonego wytrawnego wina co jakiś czas będzie dobra ? Się okaże...
cad: 89
Dziś nie było czasu na fotki :x
Dziś chmury, chłodniej, ale czasu jakby więcej... o całe 25minut! Po pierwsze mogłem wcześniej wyjść a po drugie kolejną minutę później dopiero zachodziło słońce...
Co by tu napisać ? Że zapierdzielałem jak dziki by tylko zdążyć przed zmierzchem ? Ze było na tyle fajnie, że z chęcią to bym po pracy jutro powtórzył, ale chyba zostanie jedynie trenażer bo ma padać deszcz jutro po południu... Dziś kilka interwałów mocnych, dwa sprinty... Jak szybko to szybko :)
Ogólnie sympatycznie, rowerek czyściutki, cichutki i wyregulowany. :) Kalendarz startów już jest. Teraz tylko formy szukać :)
Czy lampka czerwonego wytrawnego wina co jakiś czas będzie dobra ? Się okaże...
cad: 89
Dziś nie było czasu na fotki :x