To co już za mną:

Bez nogi ;-)

Środa, 20 lipca 2016 · Komentarze(0)
Po Mont Ventoux już nic nigdy nie będzie takie same :-) Żadna górka w okolicy nie będzie straszna.. Żaden wyścig nie będzie tak fajny... Żadna droga nie będzie równiejsza... 

Film z mojego podjazdu i zjazdu z Mont Ventoux: https://www.youtube.com/watch?v=vPYj9BM2LLM
:)

Francja odeszła do lamusa, chociaż już marzę o powrocie. To może jednak nie powrót do Francji, ale wyjazd gdzieśkolwiek :-) Pomyślę, czas sobie poukładać kilka rzeczy. Tymczasem Wino francuskie wspaniale smakuje ;-)

Dzisiaj jechało się przeokropnie, nie mogłem złapać rytmu, wiatr nie był zbyt silny w żadną ze stron. No najgorsze, że teraz były trzy bite dni przerwy od roweru no i tyle. Czas wrócić do swojego rytmu. Co najlepsze - w sobotę wyścig w Zieleńcu i miesiąc przerwy w maratonach :)

caD: 86

Mont Ventoux - Pink Jersey :-) Look so good.

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa larzy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]