To co już za mną:

Na luzaku - rekreacja :)

Niedziela, 30 sierpnia 2015 · Komentarze(1)
Dzisiaj zamiast na poważny trening wybrałem się ze znajomymi (Alicja, Andrzej i Jarek) na wycieczkę rowerową w kierunku stawów milickich - Dolina Baryczy :)

Po drodze podjechaliśmy na Zalew w Miliczu i podziwialiśmy widoki pięknej okolicy :) I jak tak sobie pomyślieć, że ja tam co drugi dzień tylko przejeżdżam bokiem z prędkością ponad 30kmh z głową w dół :) Czasem właśnie stwierdzam, że takie tempo w świetnej atmosferze jest wręcz potrzebne :) Po drodze widzę Rafała z Milicza na szosie, który mnie niestety nie poznał :)

Później krótki przystanek na obiadek w restauracji "U Bartka" na drodze Milicz - Sulmierzyce {bliżej Sulmierzyc} Siedzimy sobie, jemy....a tu Rafał już odziany w normalne codzienne ciuszki z rodzinką w knajpce, a my dopiero w drodze powrotnej :)

Po obiedzie lody i lecimy przez Ujazd i Chachalnię do Krotoszyna :)

Wycieczka po prostu bombowa, polecam wszystkim taka rekreację od czasu do czasu. Odświeża umysł, daje na chwilę zapomnienia o szosie i wyścigach :)

Ps. Właśnie dzisiaj dobiłem do ponad 10 tys km w 2015 roku :)

Jadę sobie tam z tyłu po środku :)


Taaaaakie widoki na stawach :)



Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

Widzę, że sam dochodzisz do wniosku że rower to nie tylko sportowe ślepe nabijanie km na szosie.

Roberto 12:54 sobota, 12 września 2015
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iesci

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]