To co już za mną:

Niespożyte siły mam... ;))
Czwartek, 6 listopada 2008 · Komentarze(1)
Niespożyte siły mam... ;))
Dzisiaj jazda pod wiatr prawie na okrągło. Jechało się cięzko dość ale nie zrezygnowałem. Stwierdzam niestety ,że inne narody bardziej szanują rowerzystów/kolarzy. Jade sobie juz do domu ok. 17 ,ciemno dość już jest[na plecach czerwona lampka mruga] ,a tu słysze klakson zbliżającego sie tira na niemieckich blachach... Patrze mu w kabine i podnosze rękę w geście podziękowania.. Po chwili mnie wyprzedził i znow jeszcze raz zatrąbił sobie .. tym razem az sie wystraszylem :P Niestety Polscy kireowcy nie są aż tak uprzejmi... Jedzie taki to by Cie jeszcze popchnął...

Średnia kadencja: 75
Maksymalna szybkość: 53km/h


Dzisiaj zrobiłem sobie fotki..


ot..tak.. żebyście nie mówili ,że rower sam jeździ :P


ładna polska jesien ;)


a to sie stało z moim noskiem u prawego pedała :D zerwało się coś tam i został tylko taki kawałek.. oczywiscie zdemontowałem to i takze u lewego.. na wiosne kupuje bloki

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

o szit! właśnie zobaczyłem na zdjęciu, że śmigasz na platformówkach z noskami O.O ja mogę Ci teraz powiedzieć, że już wiem jak będą wyglądały Twoje statystyki gdy założysz bloki ;)



pozdrower

hose 18:07 czwartek, 6 listopada 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa arzyl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]