To co już za mną:

Etap 3 - (nie)sprzyjający wmordewind :)

Niedziela, 10 maja 2015 · Komentarze(1)
Zaczynamy od przedstawienia wszystkim mojej piękności :* :) Jeśli chodzi o trening -> zjedź poniżej zdjęcia :D

Oto mój rowerek, piękny prawda ? :)


Dzisiaj trzeci i już mam dość. Padam na twarz i w ogóle nogi bolą, ogólnie jestem wypoczęty, jednak nogi dostały ostatnimi treningami potężne bodźce. Górskie to za dużo powiedziane, pagórkowate, hopkowate, przygotowanie pod góry :)

Ta sama trasa co wczoraj, jedynie Joannę dzisiaj zostawiłem w spokoju, nieźle w to miejsce wynorał mnie wiatr - który nasilał się z każdą minutą. Nie było trzeba więc więcej górek tylko płyta-oś i jechane przepychane młócone ;-D

Mam się zachwycać nowymi butami w dalszym ciągu ? Cóż napisać, po prostu są bombowe.

Po treningu pojeździłem dla rozjechania nóg trochę po mieście i zamiast przed siebie patrzyłem się w odbicie w wystawach sklepowych ;) Też tak macie ? Czy to już syndrom zaawansowanego narcyzmu ? :D

cad: 81


https://www.strava.com/activities/301522171

Wczorajszy trening z chrześniakiem i nauka jazdy kolarskiej :) Robi to co wuja umie najlepiej - trzyma koło ! :D


Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

Ładny :) żal, że linki nie lecą w środku ale to detal i to nie wpływający na jazdę :) kółka fajne :>

piotrkol 19:50 niedziela, 10 maja 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa czaso

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]