To co już za mną:

Krótki rozjazd po wyścigu Maraton Żądło Szerszenia IX w Trzebnicy.

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · Komentarze(2)

Wyjechałem sobie dzisiaj totalnie na luzie zrobić kilka kilometrów i pokręcić szybko nóżkami żeby rozjechać ciut ciut wczorajszy wyścig.

Długo to to nie było, ale chociaż chwilę pojeździłem totalnie na luzaku po mieście i później maluteńka rundka Chachalnia - Zduny - Krotoszyn :) Dłużej ani mi się nie chciało, ani nie miałem motywacji, pogoda też nie dopisuje dzisiaj bo chwilę gdzieś tam z nieba pada deszcz.

cad: 81


Start, hop hop hop ;)



Meta :) Nawet nieszczególnie zmęczony, zirytowany raczej ucieczką grupy na "umówionym" bufecie :/


Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(2)

Komentarze (2)

Całe 9 minut szybciej dojechali do mety... znaczy się 8 minut pewnie dołożyli na trasie bo może minutę straciłem na dolanie wody :/

kris91 11:50 niedziela, 26 kwietnia 2015

Cwaniactwo, które trudno zapomnieć i nie daje spokoju ... na pewno grupa dzięki temu była dwie pozycje wyżej ... smutne i rozczarowujące ...

Maciek 11:37 niedziela, 26 kwietnia 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa abard

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]