Wyjeżdżasz z osiedla, przejeżdżasz 100m i HALT ! Lizak z auta, stój... PO-licja...
Po wyjeździe z osiedla jest jakieś 60m ścieżki rowerowej, na którą nie zjeżdżam... No i zauważyli.. Krótka rozmowa.. Dlaczego ? Bo trening, bo więcej problemów z przejezdzaniem przez ulice etc., bo tak krótko... Ok Ok.. Jakiś dokument jest ? Hmm... Nie ma... A co ? Dowód rejestracyjny i karta rowerowa ? ;) Nie nie, dobra... Jedź Pan, tylko nastepnym razem po ścieżce - bo przepis jest przepis.
Reszta treningu bardzo fajna, 5x JoAnna i tamtejsze wzniosy. Dzisiaj była mega pompa :D
POlicja? Naprawdę? Musisz mieszać tu politykę? Już ostatni post był idiotyczny, ale miałem nadzieję, że to tylko moment złości. Teraz jednak to ja dziękuję. Ostatnia wizyta tutaj.
Swoją drogą widzę że niezłego oszołoma tam macie, na bocznej uliczce dać zakaz jazdy rowerem to trzeba naprawdę być nadgorliwym. Ja bym powysyłał skargi na taką sytuację bo DDR do najlepszych jakościowo nie należy, a ten znak ewidentnie nie powinien być tam zastosowany.
Nie daj się zastraszyć, jeśli nie prowadzi ona w kierunku w którym jedziesz, jeśli nie masz dobrego wjazdu/zjazdu, albo nie spełnia warunków technicznych to olej ich. W razie W odmawiasz przyjęcia i idziesz do sądu.