Kocie góry to mój rowerowy dom!
Wtorek, 6 maja 2014
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Już ponad 5000km za mną! Uhaha :) Jest dobrze, nogi kręcą calkiem w porządku.
Wybaczcie kochani, ostatnio przez mega zalatanie nie mam czasu na ładniejszy wpis, ale gwarantuję że niedziela będzie opisana od dechy do dechy ;)
Kocie góry! :D
Kto był na zakończenie maratonu trzebnickiego ten pamięta poniższą piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v=YvKXNCmVBoM
caD: 89
Wybaczcie kochani, ostatnio przez mega zalatanie nie mam czasu na ładniejszy wpis, ale gwarantuję że niedziela będzie opisana od dechy do dechy ;)
Kocie góry! :D
Kto był na zakończenie maratonu trzebnickiego ten pamięta poniższą piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v=YvKXNCmVBoM
caD: 89